Mydło z Aleppo ma bardzo prosty skład. Do jego wyrobu używa się oliwy z oliwek, oleju z wawrzynu, wody oraz odrobiny ługu sodowego.
O ile oliwa z oliwek jest nam dobrze znana, to olej laurowy już nie.
Wawrzyn szlachetny (Laurus nobilis L.) zwany jest także laurem szlachetnym lub drzewem bobkowym. Laur szlachetny rośnie dziko na Półwyspie Bałkańskim i w Azji Mniejszej. Uprawia się go w wielu krajach na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Jest wiecznie zielonym krzewem lub niewielkim drzewem o czarnej korze.
Suszone, aromatyczne liście wawrzynu są od dawna powszechnie używaną na całym świecie przyprawą. Znano je już w starożytności, a średniowieczne uczty zaczynały się często od dania złożonego z gotowanych jabłek i fig, zapiekanych z liśćmi laurowymi. Dawne książki zielarskie zalecały wawrzyn jako środek wywołujący poty, silnie moczopędny, a także przeciw wszelkim zatruciom.
Obecnie surowcem leczniczym są liście wawrzynu (Folium Lauri), owocki wawrzynu (Fructus Lauri) oraz olej z owoców (Oleum Lauri).
Z liści wawrzynu pozyskuje się olejek eteryczny o właściwościach antyspetycznych, bakteriobójczych, przeciwbólowych i rozkurczowych. Ze świeżych owocków - ciemnobrunatnych, prawie czarnych jagód, tłoczy się olej (Oleum Lauri).
Mydło, które wytwarza się z dodatkiem oleju laurowego ma wszystkie właściwości tego oleju.
Ciekawy jest sam proces produkcji tego mydła. Mydło z Aleppo wyrabiane jest z tradycyjnych surowców, rzemieślniczymi metodami.
Stosuje się oliwę z oliwek jako główny składnik, który po zmieszaniu z ługiem (wodorotlenkiem) sodowym w ogromnych kotłach i gotowaniu w temperaturze 200°C całkowicie zamienia się w glicerynę i sól sodową. Tuż przed ostatecznym końcem zmydlania dodawany jest olej laurowy. Ług spuszcza się z kotła, a mieszaninę mydlaną tak długo przepłukuje się świeżą wodą, aż do zaniku ługu. Pozostawia się na noc, do całkowitego odparowania wody i wystudzenia. Pastę mydlaną rozprowadza się na podłożu w ogromych halach. Kiedy mydlana masa zaczyna zestalać się tnie się ją na kawałki. Każdy kawałek zostaje ostemplowany charakterystyczną pieczęcią. Na tym nie koniec. Tak przygotowane mydło układa się w wysokie kolumny w przewiewnych pomieszczeniach, gdzie schnie minimum 9 miesięcy. Mydło dojrzewa i twardnieje. Pod wpływem utleniania się kolor zmienia się z ciemnej zieleni, poprzez ochrę do beżowego piasku. Wewnątrz mydło ma zielony, niezmieniony kolor. Można po tym poznać jak długo mydło było suszone, jaki jest jego wiek.
Mydło z Aleppo można stosować do mycia twarzy i ciała, do mycia włosów i prania. Poleca się go do każdej skóry, suchej i tłustej, oraz tej z problemami takimi jak trądzik, egzemy i łuszczyca.
Dobre mydło z Aleppo ma jeszcze jedną cechę - w wodzie nie tonie, pływa. Sądzę, że to w myśl porzekadła: oliwa na wierzch wypływa.
Cena mydła zależna jest od zawartości oleju laurowego. Im go więcej tym mydło jest droższe.
Ogromny wybór mydeł z Aleppo znalazłam w Biolanderze.
Zapraszam na zakupy.
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej.
Bianko, mam pytanie odnośnie zawartości oleju w mydle. Z różnych źródeł słyszałam (tudzież czytałam) dwie sprzeczne informacje. Czy mydło z większą zawartością oleju może wysuszać skórę czy też bardziej ją nawilży? sama mam 5%-8%. Będę wdzięczna za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńJa także spotkałam się z różnymi opiniami. Najczęściej używam mydła Alepii o zawartości 5 % oleju laurowego. Uważam, że jest uniwersalne. Niedawno skończyłam mydło 80 % oleju laurowego. Mam cerę mieszaną i oba dobrze u mnie się sprawdzają. Mydła te nie wysuszają mojej skóry. A może spróbuj mydła oliwkowego? Sama czysta oliwa. Oliwa z oliwek znana jest ze swoich nawilżąjących właściwości. Osobiście myśle, że za wyszuszenie skóry mogą odpowiadać inne składniki mydeł (może jakaś chemia). Najważniejsze, aby mydło było naturalne. Jeśli chodzi o olej laurowy stosowany jest w doligliwościach skórnych (rany, ropnie, łuszczyca, zapalenie mieszków włosowych, owrzodzenie żylakowe). Jeśli masz bardzo suchą skórę to z pewnością trzeba być rozważnym i ostrożnym. Stawiam na oliwkowe. Alep Excelence.
Usuń