Dziwi Was pewnie tytuł tej notki. Co ma z sobą wspólnego proszek
do zębów i wspomnienia? Dla mnie dużo. Młode pokolenie bloggerek nie pamięta
czasów kiedy w sklepach nie było kosmetyków. Potraficie sobie to wyobrazić?
Kupienie mydła i szamponu było nie
lada wyczynem. O paście do zębów nawet nie wspomnę. Były one wyjątkowo trudno
dostępne. Kupić było można za to proszek do zębów. Muszę przyznać, że jako dziecko wyjątkowo nie
lubiłam tego proszku. Był obrzydliwy. Przez lata nie spotkałam w żadnym sklepie
proszku do zębów. Jak zobaczyłam go w Biolanderze wspomnienia wróciły. Musiałam
sprawdzić jaki jest proszek 30 lat później. Muszę przyznać, że proszek do zębów nie
kojarzy mi się najlepiej….Tyle historii.
Cytrynowy proszek do zębów Perblan jest przeznaczony do
oczyszczania zębów z różnych zanieczyszczeń (nikotyna, kawa, herbata,
wino). Można stosować go na przemian z
pastą do zębów lub zamiast niej.
W skład proszku wchodzi środek powierzchniowo czynny
uzyskany z oleju kokosowego, proszek wapienny , ekstrakty ziołowe, ksylitol,
sól morska.
Przyjrzyjmy się bliżej tym składnikom.
Każda pasta do zębów musi zawierać w sobie środek
powierzchniowo czynny, aby oczyszczać zęby. Ten uzyskany z oleju kokosowego
jest delikatny i ma dobre właściwości czyszczące.
Sproszkowany wapień usuwa zabrudzenia nie uszkadzając
szkliwa. Zapewnia zębom biel.
Aby nadać smak użyto ekstraktów z ziół i roślin od dawna
cenionych w higienie jamy ustnej. Jest więc rumianek, szałwia, oczar, pięciornik
kurze ziele, rozmaryn, lukrecja, aloes oraz cytryna.
W proszku tym znajduje się także sól morska. Słodki przyjemny smak zapewnia ksylitol. Ale
nie tylko.
Ksylitol, mimo słodkiego smaku, nie stanowi pożywki dla
bakterii próchnicowych, podnosi pH w jamie ustnej (co jest korzystne w procesie
remineralizacji) i hamuje rozwój bakterii Streptococcus mutans, wywołujących
próchnicę. Dzięki tym właściwościom jest zaskakująco skutecznym środkiem
zapobiegającym próchnicy.
Stosowanie proszku do zębów jest bardzo proste.
Wystarczy:
·
namoczyć szczoteczkę
·
wstrząsnąć, żeby usunąć nadmiar wody
·
zanurzyć szczoteczkę w proszku, aby jego cienka
warstwa przywarła do szczotki
… i już można przystąpić do szczotkowania zębów.
Muszę dodać, że czyszcząc zęby proszkiem nie uzyskuje się
piany.
Kto nie zna jeszcze proszku do zębów zachęcam do wypróbowania. Dawne wspomnienia o proszku to już przeszłość. Ten proszek przypadł mi do gustu.
Proszek do zębów PerBlan kupicie w Biolanderze
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!
Nigdy o czymś takim nie słyszałam. :)
OdpowiedzUsuńJednak gdy słyszę cytrynowy, wydaje mi się, że mogłabym się z nim polubić. :)
wolę jednak pastę w tubce
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam proszku do zębów. Ciekawa alternatywa.
OdpowiedzUsuńjak słyszę na chemii kosmetycznej o "proszkach do mycia zębów" to czuję się tak młodo :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o proszku do mycia zębów. Ciekawa jestem na jak długo starcza.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o proszku do zębów, ale po Twoim wpisie wiem, że będę musiała go kupić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Klaudia :)
Ja od niedawna zaczęłam myć zęby glinką, ale trochę brakuje mi cierpliwości i nie wiem, czy nie wrócę znów do pasty...
OdpowiedzUsuń