28 listopada 2011

Róża, wanilia i brązowy cukier ...

Ciężko przekonać mnie do stosowania peelingów do ciała. Przyczyna jest nader prozaiczna. Mam kessę, savon noir i rhassoul. W zupełności taki zestaw doskonale radzi sobie z potrzebami mojej skóry. Kobieca ciekawość i chęć wypróbowania czegoś nowego czasami bierze górę.
Ciekawość była przyczyną, dla której skusiłam się na Peeling do ciała róża-wanilia od Feniqii. Peeling ten opaty jest na bazie cukru brązowego.

Cukier od dawna wykorzystywany jest w peelingach. Jego tradycja w pielęgnacji jest bardzo długa. W krajach arabskich wykorzystanie cukru jest powszechne.

W sanskrycie cukier określano mianem siakkar lub sarkar, czyli piasek, żwir. Nie dziwi zatem fakt, iż pełni on funkcję doskonałego środka ściernego. Szczególnie chętnie, w peelingach, stosowany jest brązowy cukier trzcinowy. Do ich przygotowania można używać zarówno surowca grubo- jak i drobnoziarnistego. Ten ostatni zalecany jest osobom o delikatnej skórze, ze skłonnością do pękających naczynek.Cukier dokładnie oczyszcza skórę, usuwa martwe komórki nie wywołując podrażnień, ani uczuleń. Jest on łatwy i przyjemny w użyciu, rozpuszcza się w trakcie wykonywania masażu pod prysznicem.

Peeling cukrowy w połączeniu z olejami roślinnymi i innymi substancjami biologicznie aktywnymi nie tylko efektywnie złuszcza naskórek, ale – przy odpowiednio dobranych składnikach – również go odżywia.
Prowadzony za jego pomocą masaż pobudza krążenie krwi, dotlenia skórę. Zastosowane po zabiegu kosmetyki bardzo dobrze się wchłaniają. Z tego też powodu peelingi tego typu powinno stosować się regularnie, przynajmniej raz w tygodniu. Szczególnie są one przydatne w przypadku mocno przesuszonych partii ciała, takich jak łokcie, pięty czy kolana. Skóra po ich zastosowaniu staje się bardziej gładka, sprężysta, lepiej napięta.
Peeling cukrowy został wzbogacony olejami. Dodano olej ze słodkich migdałów, olej z kiełków pszenicy, olej z pestek winogron i olej sezamowy.
Olej ze słodkich migdałów ma bursztynowy kolor oraz lekki charakterystyczny zapach. Zawiera kwas oleinowy, linolowy oraz witaminy: A, B1, B2, B6, D i E.
Olej ze słodkich migdałów jest bardzo dobrym emolientem, tj. wygładza skórę. Stosowany jest w leczeniu egzemy, łuszczycy oraz do skóry suchej, swędzącej i podrażnionej.
Olej z kiełków pszenicy jest bogaty w Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe (NNKT), zawiera naturalne przeciwutleniacze neutralizujące działanie wolnych rodników. Bogaty jest w lecytynę powstrzymującą utratę wody przez skórę, doskonale nawilża, zmiękcza i natłuszcza skórę. Substancje proestrogenne zawarte w oleju przyspieszają odbudowę zniszczonego naskórka. Poprawia ogólny wygląd skóry.
Ze względu na właściwości zalecany jest do stosowania na skórze dojrzałej, starzejącej się i zniszczonej. Jest doskonały do masażu oraz aromaterapii. W dotyku olej z kiełków pszenicy jest lekko kleisty, dlatego też w masażu najlepiej stosować go z innymi olejami np. z olejem ze słodkich migdałów.
Olej z pestek winogron posiada niezwykłą cechę, całkowitego przyjmowania i wchłaniania się przez skórę oraz pozostawiania jej w przyjemnym w dotyku stanie. Nie pozostawia nieprzyjemnie tłustej powierzchni. Właściwości pielęgnujące zapewniają skórze jedwabistą gładkość. Jedyna w swoim rodzaju naturalna kombinacja składników, zawierająca procyjanidy, ma silne działanie przeciwutleniające (20x silniejsze niż witamina C, 50x silniejsze niż witamina E) i jest skutecznym środkiem przeciwko wolnym rodnikom.
Olej sezamowy otrzymywany jest przez tłoczenie nasion sezamowych, ma orzechowy smak i zapach oraz żółtą barwę. Zawiera kwasy tłuszczowe, w tym te z grupy omega-6.
Polecany jest jako olej do masażu i do kąpieli. Zawiera naturalne przeciwutlenicze chroniące przed wolnymi rodnikami. Jest on również doskonałym naturalnym kosmetykiem odmładzającym. Wygładza i napina skórę, nadaje gładkość i elastyczność, ujędrnia i likwiduje drobne zmarszczki. Należy do naturalnych filtrów przeciwsłonecznych. Olej sezamowy oczyszcza skórę z toksyn i działa rozgrzewająco, a także reguluje pracę gruczołów łojowych.

Bogatctwo aktywnych składników w tym peelingu jest imponujące. Wszystko po to, aby suchej i delikatnej skóry nie podrażnić, a maksymalnie ją odżywić. Nie zabrakło w nim masła karite i masła kakaowego.
Cudowną woń peeling ten zawdzięcza olejkowi z róży damasceńskiej oraz wanilii.
Peeling jest wyjątkowo delikatny. Po jego zastosowaniu na skórze, po spłukaniu wodą, pozostaje tłusty film. Dla mnie jest to ogromna zaleta. Nie muszę dodatkowo natłuszczać ciała olejkami. W chłodnej porze roku skóra ciała sprawia mi trochę problemów. Nie służy jej zimno, wiatr, mróz. Nie służy jej także suche powietrze i ciągłe przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach. Moja skóra potrzebuje natłuszczania. A ten peelling to taki produkt "dwa w jednym". A właściwie "trzy w jednym". Dobrze oczyszcza drobinkami cukru oraz wspaniale natłuszcza olejami. I do tego ten cudowny, zmysłowy zapach wanilli i róży. Zapachy są wszak przyjemnością dla duszy!

Jeśli chcecie poznać pachnące kosmetyki Feniqii
zapraszam na zakupy do Biolandera
Feniqia i inne kosmetyki
z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!


2 komentarze:

  1. oh kurcze, wygląda smakowicie!

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda. Czasem sama miałabym ochotę posmakować. Feniqia wytwarza smakowite kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...