"Panie: już pora. Wielkie było lato,
Cieniom zegarów pozwól - niech się dłużą
i po obszarach pozwól hulać burzom.
Owocom każ dopełnić się, a jeśli
potrzeba, daj im ze dwa dni gorętsze.
Do dojrzałości nakłoń je i ześlij
słodycz ostatnią w ciężkie wina wnętrze.
Kto teraz domu nie ma, już go nie zdobędzie.
Kto jest samotny, ten zostanie sam.
Czuwać i czytać, listy pisać będzie
długie i po alejach - tam i sam -
błąkać się w liści niespokojnym pędzie."
Aparat już chyba wrócił z serwisu :) zdjęcia piękne. Ładną jesień masz w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńWrócił :-) I piękne sobotnie popołudnie musiałam wykorzystać robiąc te zdjęcia.
UsuńMatko! Przepiękne! Nie znałam tego wiersza, aż ciarki po mnie przeszły z przyjemności :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten wiersz.
UsuńPrzepiękne zdjęcia. A jesień uwielbiam.
OdpowiedzUsuń