Sobota to u mnie tradycyjny dzień na pranie. Wiadomo
dlaczego. Dzień wolny od pracy zawodowej, to dzień na porządki domowe. Od dawna
używam środków czystości dbających o środowisko. Proszkom i płynom do prania
postawiłam wysokie wymagania.
Jednym z moich ulubionych jest Organiczny płyn do prania L’Artisan
Savonnier.
Płyn ten służy do prania wszystkich rodzajów tkanin w pralce lub ręcznie
w szerokim zakresie temperatur. W płynie tym piorę białe i kolorowe ubrania. Płyn jest delikatny, dla tkanin i rąk (zdarza mi się, że piorę ręcznie). Nie zawiera wybielaczy. Z tego powodu jest dobry do
kolorowych tkanin. Jego formuła piorąca została opracowana na bazie olejów roślinnych
i cukrów. Nie muszę dodawać, że płyn ten nie zawiera fosforanów, enzymów i
syntetycznych barwników. Pachnie bardzo delikatnie, przyjemnie. Zapach uzyskano za sprawą
olejków eterycznych.
Na opakowaniu umieszczono dokładną instrukcję, ile użyć
płynu w zależności od stopnia zabrudzenia ubrań, które chcemy prać.
Butelka
jest poręczna, funkcjonalna. Łatwo płyn wlać do odpowiednich przegródek pralki.
Polecam ten płyn, bo dba o nasze ubrania i środowisko.
Do nabycia w Biolanderze
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!
Ten co Ty masz jeszcze nie miałam. Na chwilę obecną używam "ALEPIA, żel do prania ultra koncentrat jaśmin" :)
OdpowiedzUsuńŻel jaśminowy miałam. Też go sobie chwalę.
UsuńWyglada fajnie, ja sie zastanawiam co lepsze... To czy kasztany...
OdpowiedzUsuńW kasztanach piorę tylko ciemne rzeczy. A w płynie tym z powodzeniem można prać białe ubrania.
UsuńAktualnie używam orzechów piorących, jednak nie spełniają moich oczekiwań w 100% dlatego zastanawiam się nad alternatywą...
OdpowiedzUsuńJa też piorę w orzechach, ale nie wszystko. Orzechy u mnie sprawdzają się do ciemnych ubrań.
Usuń