15 października 2012

Październik miesiącem maseczek ... czyli o oczyszczaniu z maską Biorgane


Przyłączyłam się do akcji maseczkowej zainicjowanej przez Malinę. Moje pielęgnacja jest dość prosta. Mam cerę mieszaną, która wymaga regularnego oczyszczania. Jako, że cenię sobie naturalne metody pielęgnacji wykorzystujące rośliny wybrałam Maskę-peeling z ziaren opuncji figowej Biorgane.

Skład tej maski jest bardzo prosty. Tylko puder uzyskany z wysuszonych ziaren opuncji  figowej.
Opuncja figowa (Opuntia ficus indica)  to roślina z rodziny kaktusowatych, osiągająca do 5 m wysokości, występująca w gorących rejonach krajów Ameryki Łacińskiej, południowej Europie oraz Maroku. Opuncja była świętą rośliną Azteków, rdzennej ludności terenów Meksyku, wykorzystywaną zarówno jako pokarm, jak i jako lekarstwo. Do Europy owoce opuncji dotarły już w XV w. dzięki wyprawom Krzysztofa Kolumba.
Owoce opuncji mają postać kolczastych, gruszkowatych jagód o soczystej, jadalnej pulpie i licznych, drobnych nasionach, z których wytłacza się cenny olej. Olej z pestek opuncji jest aktualnie najdroższym olejem roślinnym na rynku. Proces otrzymywania oleju z pestek opuncji jest bardzo czasochłonny i pracowity oraz mało wydajny ze względu na niską zawartość oleju w pestkach opuncji. Bardzo drobne pestki z owoców opuncji zawierają tylko 5% składników tłuszczowych. Aby otrzymać 1 litr oleju z pestek opuncji potrzeba około 470 kg owoców opuncji.
Po procesie tłoczenia na zimno pozostają pestki. Zostają one wysuszone i bardzo drobno zmielone. W taki sposób powstaje puder.
Robię z niego najprostszą maskę jaką tylko można sobie wyobrazić.
Do dwóch płaskich łyżeczek proszku dodaję odrobinę wody i gotowe. Ostawiam na 15 minut. Powstaje papka dość ciekawym zapachu. Mnie ten zapach kojarzy się ze świeżo upieczonym chlebem. Papkę dość trudno utrzymać na twarzy, gdyż nie przykleja się ona tak jak glinka. Nakładam tę papkę na dłonie i masuję delikatnie kilka minut twarz, dekolt, raniona. Efekt jest niesamowity. Żaden inny kosmetyk tak nie oczyszcza i nie wygładza skóry. To moja oczyszczająca maseczka.
Plastikowe pudełko z metalowym wieczkiem zawiera 100 g proszku. Licząc, że na jedno użycie potrzebujemy 4 g, produkt wystarczy na 25 zastosowań. W moim przypadku będzie to pół roku! Warto było zainwestować w tę maskę.
Maskę-peeling z ziaren opuncji kupicie w Biolanderze.
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!
To nie koniec mojej maseczkowej akcji. Już wkrótce napiszę Wam o następnej, którą bardzo lubię.

5 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa maseczka...o takiej jeszczen ie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm... wyglada tak niezbyc zachecajaco :)
    zapraszam serdecznie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyróżniłam Cię kochana na swoim blogu (jest to inne wyróżnienie ;)), zapraszam :*
    http://www.ania-recenzuje.pl/2012/10/zostaam-wyrozniona-za-pasje-kreatywnosc.html

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...