29 listopada 2015

Niespodzianka od Sandry

W tym roku sezon na Mikołaja zaczął się u mnie bardzo wcześnie. W czwartek listonosz przyniósł mi niespodziankę od Sandry (klik).
Niespodzianka wspaniale pachnie za sprawą mydła kokosowego Nubian Heritage. O tych mydłach czytałam dużo dobrego. To moje drugie mydło tej marki. Mam jeszcze orzechowe od Łucji. Oba czekają na swój czas.


Sandra doskonale wie jak cenię lawendę. Już kiedyś dostałam od Sandy piękny kubek w lawendowe kwiatki. Na mydełko Lawendziak ze Sztuki Mydła już dawno miałam ochotę. Marzysz i masz.
Za prawą Sandry poznam także krem z miodem manuka marki Antipodes oraz jeden z fantastycznych kremów do rąk Pat&Rub.

Dziękuję Mokołaju !

10 komentarzy:

  1. Na Mikołaja to chyba jeszcze za wcześnie :)))
    Ciekawa jestem co powiesz o kremie Antipodes. Jeszcze go nie używałam ale powąchania sobie nie odmówiłam :) Teraz używam innego kremu, lada dzień napiszę o nim na blogu i dopiero wtedy zacznę używać Antipodes.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna niespodzianka! Wspaniałe są takie prezenty od serca :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Musiałaś być bardzo grzeczna skoro Mikołaj tak Cię obdarował ;). To mydło musi pachnieć nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  4. super prezent, lubię naturalne mydełka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękności!!
    To mydło nubian heritage jest świetne, bardzo je lubiłam. A lawendziaka nie znam, ale nazwa świetna :D
    Wspaniała niespodzianka :) Sandra zna się na obdarowywaniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje drugie mydło Nubian Heritage. Pachnie ślicznie. Sandra zawsze odbarowuje mnie czymś wyjątkowym.

      Usuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...