Mydła marsylskie oferują niebywałe bogactwo zapachów i barw.
Mnie mydło marsylskie kojarzy się z Prowansją i lawendą. Bardzo lubię lawendę. Z przyjemnością więc sięgnęłam po naturalne perfumowane mydło lawendowe z La Maison du Savon de Marseille.
Lawenda przywodzi na myśl różne skojarzenia – spokój, błogie lenistwo, ciepło, wolno płynący czas. Wielu osobom zapach lawendy nieprzyjemnie kojarzy się z babciną szafą.
Nic bardziej błędnego. Mydło to urzeka pięknym delikatnym zapachem lawendy.
Używa się tego mydła bardzo przyjemnie. Dzięki zawartości oleju arganowego i masła karite mydło to pomaga nawilżyć skórę. Doskonale sprawdza się w higienie całego ciała.
Cóż więcej oczekiwać od prostego naturalnego mydła?
Opakowanie mydła również jest bardzo proste. To tylko tekturowa opaska z logo firmy, nazwą mydła oraz składem. W zupełności wystarczy. Prostota i naturalna łagodna pielęgnacja. To jest najważniejsze.
Sami oceńcie detale na poniższych zdjęciach.
Ogromny wybór pachnących marsylskich mydeł
znajdziecie w Biolanderze!
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!
Jest jeszcze jedno miejsce gdzie możecie kupić te wspaniałe mydła.
musi być cudowne :) ostatnio uwielbiam zapach lawendy
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z lawendą :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie naturalne mydełka, ja aktualnie mam miodowe :)
OdpowiedzUsuńlubię lawendowe mydełka kojarzą mi się z wakacjami w ciepłych krajach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mydła:)
OdpowiedzUsuńLubię lawendowe używam teraz mydełko z the secret soap store też przyjemne
OdpowiedzUsuńostatnio na nie patrzyłam ale w składzie widziałam EDTA! i nie co mnie to zmartwiło:(
OdpowiedzUsuń