4 lipca 2012

Dlaczego warto polubić sól ... czyli o soli peelingującej z Morza Martwego

Nie jest łatwo pisać o soli. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że w codziennej diecie nie może być jej zbyt wiele. A jakie walory ma sól w pielęgnacji ciała?

Sole odżywiają, dotleniają i wygładzają skórę, pobudzają krążenie w komórkach, likwidują drobne wypryski. Pod koniec XIX wieku francuski biolog René Quinton zbadał, że sól morska zawiera aż 104 mikroelementy i minerały identyczne z tymi, które znajdują się w plazmie krwi. Po latach udowodniono, że sól morska ma zdolność przenikania przez skórę.




Byle z umiarem
  • Sól ma działanie wysuszające, dlatego nie należy z nią przesadzać. Osoby o skórze suchej i wrażliwej nie powinny korzystać ze słonych kąpieli zbyt często, maksimum dwa razy w miesiącu.
  • Warto podczas kąpieli mieć ze sobą termometr. Cząsteczki soli morskiej tym głębiej wnikają w naskórek, im silniejsze jest ich stężenie i wyższa temperatura wody.
  • Po kąpieli w soli nie wycieraj ciała, by przedłużyć jej dobroczynne działanie.
  • Nacieranie ciała rękawicą frotté oblepioną zwykłą solą kuchenną pobudza krążenie krwi, wygładza i pojędrnia skórę, działa antycellulitowo, pomaga złagodzić malutkie czerwone wypryski na ciele zwane okołomieszkowym zapaleniem skóry.
  •  

Sól morską wyróżnia wyjątkowe bogactwo minerałów. Użyta do kąpieli, peelingu albo okładów, potrafi nawilżyć, oczyścić i wygładzić skórę.
Zawiera wszystkie ważne dla skóry makro- i mikroelementy, np. krzem, magnez, potas, sód, glin. Po dodaniu soli do kąpieli lub nałożeniu na ciało w postaci peelingu składniki te bez problemu przenikają z niej w głąb naskórka. Pobudzają one skórę do odnowy, wzmacniają ją, ułatwiają pozbywanie się toksyn oraz poprawiają krążenie. Sól morska, ma również właściwości gojące i lecznicze.
Solny peeling ciała raz w tygodniu przywróci zszarzałej, matowej skórze ładny, zdrowy koloryt i blask.


Ja używam soli peelingującej z Morza Martwego. Białe kryształki są wyjątkowo delikatne. Najcześciej sól nakładam na kessę i nacieram całe ciało. Czasami sól mieszam z olejkiem jaśminowym Feniqii. Wtedy mam pięknie pachnący solny peeling. Moja skóra go uwielbia!


Skarby Morza Martwego do nabycia w Biolanderze!
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!


8 komentarzy:

  1. Zachęciłaś mnie,skuszę się na taką sól:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to namiastka uzdrowiska we własnej łazience.

      Usuń
  2. sole są naprawdę ekstra...dosłownie taka wyprawa nad morze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Nawet nie śmiem wspominać, że marzę o wyprawie nad Morze Martwe.

      Usuń
  3. Soli z Morza Martwego jeszcze nigdy nie miałam, natomiast wiele razy robiłam sobie solny peeling używając soli kuchennej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam okazji uzywac akurat tej soli, ale uzywalam kiedys jakies tanie dostepne w kosmetycznych sklepach, tez dawaly rade:)

    http://caipiroska1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. żeby wybrać prawdziwą sól z Morza Martwego trzeba się kierować certyfikatami?
    w jednym ze sklepów ze zdrową żywnością jest 200g za 29 zł
    zastanawiam się
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można i kupić 0,5 kg za 8 zł. Ale mnie się wydaje, że są to jakieś dziwne mieszanki.

      Usuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...