Zanudzam Was pewnie
opisami coraz to nowszego savon noir. Czarne mydło urzeka prostotą.
Cóż nowego można więc dodać do tego prostego i skutecznego
kosmetyku? To prawda. Savon noir nie wymaga ulepszeń i dodatków,
no może poza zapachami. Jest skuteczne w prostocie swojego składu.
Nie wyobrażam sobie
pielęgnacji ciała bez tego orientalnego kosmetyku. Z drugiej strony
nie potrafię przywiązać się do jednego tylko produktu. Kiedy
tylko zobaczę nową markę, kupuję. Wypróbowałam już kilka
różnych savon noir. Gdybyście zapytali mnie o to, które
jest najlepsze nie odpowiedziałbym Wam. Próbowałam już tych
najprostszych, klasycznych w składzie (Alepia), tych wzbogaconych w
miód i piękny zapach (Feniqia), z glinką rhasoul (Alepia), z
eukaliptusem (La Maison de Savon du Marseille) i savon noir w płynie
(Charme d'Orient). Różnią się od siebie, ale efekt dają
ten sam – piękną, zadbaną skórę.
Kosmetyki Charme d'Orient
gościły już w moich notkach. Bardzo lubię tę markę.
Systematycznie powiększam kolekcję. Mam jeszcze masło karite o
zapachu daktyli i fig oraz olejek do masażu o różanym
zapachu. Wróćmy do eukaliptusowego savon noir.
Służy ono do
głębokiego oczyszczania skóry. Ten
znany na całym świecie kosmetyk o wprost magicznych walorach
pielęgnacyjnych dla naszego ciała, oczyszcza skórę z
martwych komórek, toksyn, zanieczyszczeń choć nie zawiera w
sobie żadnych drobinek. Savon noir jest wyjątkowo delikatne i
skuteczne zarazem. Skóra przy systematycznym stosowaniu staje
się miękka, odżywiona, promienna. Jednym słowem piękna. Savon
noir jest odpowiednie dla wszystkich rodzajów skóry.
Zapach pełni funkcję aromaterapeutyczną. Olejek eukaliptusowy
działa przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Pomocny jest we
wszelkich infekcjach górnych dróg oddechowych. Działa
przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Daje dobre efekty przy
masowaniu sforsowanych mięśni. Przyjemny i łagodny zapach działa
odświeżająco. Stosując savon noir z eukaliptusem musimy uważać,
aby nie dostało się ono do oczu.
Jeśli raz spróbujecie savon noir zawsze będziecie do niego wracać.
Polecam
Wam ten kosmetyk
Kupicie
go w Biolanderze
Z
moim kodem rabatowym ep-0882 5 % taniej!
moze sie skusze;)
OdpowiedzUsuńjest w czym wybierać, jeśli nie to, to może inne...
Usuńoo to dobrze :):**
Usuńto prawda, jak się raz spróbuje to zawsze savon noir musi już być w łazience
OdpowiedzUsuńPotwierdzam. Ja też z Savon Noir, takim lub innym się nie rozstaję.
OdpowiedzUsuńjeszcze ni używałam, ale zapowiada się ciekawie:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńDzięki :) Już dawno jestem u Ciebie. Savon noir polecam. Ale uwaga - silnie uzależnia :)
UsuńA ja nie miałam takich mydeł jeszcze, także mnie zadziwiają ;-), na plus opakowanie, które potem można wykorzystać ;-)
OdpowiedzUsuńJuż mam pomysł na wykorzstanie opakowania.
Usuńooo jaki ciekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńWart bliższego poznania.
Usuń