15 sierpnia 2012

Matka Boża Zielna

Matka Boża Zielna jest to ludowa nazwa uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dzisiejsza uroczystość jest obchodzona w Kościele rzymskim od VII wieku. Początki jej są starsze.
Już w V wieku obchodzono Zaśnięcie Najświętszej Maryi Panny w Palestynie i w Syrii. Święto to jest najstarszym świętem maryjnym. Nie ma zgodności, co do miejsca, w którym nastąpiło Wniebowzięcie. Jedni uważają, że było to w Jerozolimie, inni, że w Efezie. Różne też były i są nazwy tej uroczystości: Przejście, Zaśnięcie, Odpocznienie.
Z tą maryjną uroczystością związana jest starożytna tradycja liturgiczna, oddająca hołd Maryi wraz z poświęceniem na Jej cześć leczniczych ziół. Od IX wieku w uroczystość Wniebowzięcia poświęca się zioła, kwiaty, kłosy zbóż i owoce.

W nawiązaniu do tego zwyczaju pisał o polskiej tradycji Zygmunt Gloger: „Z obchodem tym kościelnym, który rozmaite nosił nazwy, jak: Śmierci, Odpocznienia, Zaśnienia i wreszcie Wniebowzięcia, łączy się w kraju naszym starodawny zwyczaj święcenia ziół polnych, które dziewczęta wiejskie, nazbierawszy dnia poprzedniego, przynoszą do świątyń, aby je kapłan przed wielkim ołtarzem poświęcił”.

Prawdę tę wyrażały też legendy. Jedna z nich mówiła, że Matka Boża uciekając z Dzieciątkiem do Egiptu pomogła napotkanemu rolnikowi w sianiu pszenicy. Siew był cudowny, wspaniały. Rzucone w rolę ziarno od razu kiełkowało, rosło i było gotowe do żniwa. Nadjechali ścigający Świętą Rodzinę żołnierze Heroda i zapytali rolnika, czy widział młodą niewiastę z dzieckiem. Odpowiedział, że tak, ale było to wtedy, gdy siał pszenicę. Rozgniewani pojechali dalej (E. Ferenc).
Do bukietów wkłada się wiele ziół i kwiatów. Skład bukietów zależy od regionu kraju.  Znajdują się w nim między innymi: dziurawiec-leczy wątrobę, piołun-na bóle brzucha, miętę, chaber, macierzankę, dziewannę -mają działanie odkażające, kopytnik i krwawnik-na niestrawność i anemie, wrotycz - zwalcza różne robaki, oraz inne polne i łąkowe zioła o nazwach często ludowych. Wierzono, że  zielne bukiety chronią gospodarstwa przed burzami, ogniem, wiatrem czy gradem. Większość tych roślin do dziś znajduje zastosowanie w medycynie oficjalnej, a od wieków jest używana w leczeniu ludowym.
W jednym z moich  bukietów znalazły się zioła, które mam w ogrodzie. Jest krwawnik, dziurawiec, kocanka, mięta, oregano, prawoślaz, jasnota, anyż, melisa, lawenda, szałwia i hyzop. Jako, że lubię układać bukiety drugi składał się z kłosów zbóż, gałązki dzikiej róży i aronii, krwawnika oraz liatrii.


10 komentarzy:

  1. Bez przygotowania bukietu i zaniesieniu go do kościoła nie wyobrażam sobie tego święta :). A samo przygotowywanie to niesamowity dla mnie czas za kazdym razem.... Twój jest piękny :). Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Lubię także to popołudnie kiedy zbiera się zioła i kwiaty, aby przygotować bukiet. Dla mnie to czas refleksji i zamyślenia. Dużo w swoim życiu zawdzięczam ziołom ...

      Usuń
  2. bardzo fajnie to opisałaś, przyjemnie się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te bukiety zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Sandro. KAżdego roku robię z tych samych ziół, a wychodzą różne.

      Usuń
    2. Akurat to, że wychodzą różne to wydaje mi się całkiem normalne. Myślę, że tego rodzaju bukietu nie da się zrobić dwa razy tak samo...

      Usuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...