25 marca 2012

TAG: Muszę to mieć!


Zasady:

Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady.

Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na Twojej liście kosmetycznych zakupów.

Wymień rzeczy, które zamierzasz kupić bądź te, które chciałabyś mieć.

Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych.

Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego kosmetyku.

Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.



Za zaproszenie do zabawy dziękuję:

Darii – EKOcentryczka

Autorce bloga – Zielony koszyczek

oraz Dziewczynom z Nasze kosmetyczne eko-skarby



Wcale nie jest łatwo odpowiedzieć na pytanie co muszę mieć.

Puszczając wodze fantazji na całkowity luz zaczęłabym od wycieczki do Paryża. Aby było kosmetycznie chciałabym odwiedzić salon Charme d'Orient mieszczący sie przy bulwarze de Reuilly.



Lubię niespieszną pielęgnację ciała według wschodnich rytuałów. Wszysto to co się z nim wziąże czyli savon noir, kessę, rhassoul, pachnące oleje. Z kosmetykami Charme d'Orient staram się w zaciszu domowej łazienki odtworzyć atmosferę hammamu. To niestety tylko namiastka. Co innego pobyt w salonie ... no cóż na dzisiaj w swerze pragnień.

Schodząc z obłoków na ziemie ...
.... kompletuję listę moich kosmetycznych pragnień.

Jednym z kosmetyków, który bardzo chcę, aby znalazł się u mnie jest Olej z Opuncji Figowej marki Alepia.





Czysty olej z opuncji rzadko się spotyka (stąd jego wysoka cena). Alepia swój cenny olej zamknęła w szkalną butelkę z mrożonego szkła. Szkło to najlepsze opakowanie dla olejów. A sam olej? Ponoć bomba z walce z wolnymi rodnikami. Która z nas nie chce zatrzymać upływającego czasu?






Jak większość kobiet nie mogę obyć się bez perfumów.

I w tej katetorii chcę Wam zaprezentować totalny mój snobizm. Marzy mi się „Woda Królowej Węgier”.


 Pierwsze alkoholowe perfumy w historii powstały dzięki Polce - Elżbiecie Królowej Węgier (1305-1381). Córka Władysława Łokietka Króla Polski z dynastii Piastów w wieku 15 lat poślubiła Karola Roberta Andegaweńskiego króla Węgier. Znana w całej Europie Elżbieta wiele podróżowała używając życia, strojów, perfum, kosmetyków i mężczyzn aż do ostatnich lat. Brak źródeł historycznych, które określałyby moment powstania recepty "Wody Królowej Węgier". Zgodnie z legendą przekazał ją Elżbiecie tajemniczy mnich - pustelnik, chociaż najprawdopodobniej było to dzieło nadwornego alchemika. W pierwszej opisanej wersji była to destylowana nalewka z rozmarynem i tymiankiem w spirytusie. W późniejszych receptach pojawia się lawenda, mięta, szałwia, majeranek, kostus, kwiat pomarańczy i cytryna. Pierwsza publiczna prezentacja "Wody Królowej Węgier" miała miejsce w 1370 roku na dworze francuskim Karola V Mądrego (1338-1380), znanego ze swego zamiłowania do zapachów.
Chociaż daty historyczne, legendy i dokumenty nie wyjaśniają szczegółów powstania "Wody Królowej Węgier" wiadomo na pewno, że był to produkt znany w całej Europie przez wiele stuleci i do czasu pojawienia się Wody Kolońskiej. Powiecie, że śnię o jakimś ekponacie muzealnym. Nic z tych rzeczy. Obecnie można nabyć „Wodę Królowej Węgier”. Malusienki flakonik (6 ml) to wydatek rzędu 1600 zł. Cena niewątpliwie królewska.
Perfumiarskie moje marzenie muszę trochę poskromić. Z bardziej realnych cenowo na moją listę zakupową (termin wciąż odległy w czasie) wpisuję zapach HONORÉ DES PRÉS Honoré’s Trip.





Perfumy te są nasycone owocami cytrusowymi, kolorem, owocami śródziemnomorskimi, słońcem, morzem i świeżością. Lubię takie zapachy. Dodają mi energii i optymizmu. A do tego są w 100 % produktem naturalnym.

 

 

 






Na moją zakupową listę wpisuję oleje firmy Omindia. Ajurwedyjskie masaże to dla mnie tajemnica. Zgłębianie ich tajników rozpoczęłabym od zakupu:
 
 

Zestawu 4 olejków do masażu: Tradycyjny-Relaksujący-Pobudzający- Antycellulitowy.

Olejek do masażu antycellulitowy z 10 ziół
Antycellulitowy olej z 10 ziół odtruwa i pomaga w walce z cellulitem. Oleje roślinne z Gorczycy i Sezamu oczyszczają i nawilżają skórę. Synergia użytych roślin pobudza przemianę materii, rozpuszcza tłuszcz i eliminuje toksyny. Olejki eteryczne z Cytryny, Pomarańczy i Paczuli wspomagają walkę z cellulitem.

Olej do masażu Abhyanga Olej Sezamowy, Sida cordifolia, Zeń Szeń

Olej sezamowy, bardzo delikatny, jest najczęściej stosowany dla jego bogactwa w minerały, antyoksydanty, aminokwasy i lecytynę. Jest podstawą wielu ajurwedyjskich preparatów. W masażu olej Abhyanga pomaga przywrócić i utrzymać naturalną równowagę w organiźmie. Olej Abhyanga łagodzi bóle stawów, rwę kulszową i bóle pleców. W aplikacji na twarz Abhyanga łagodzi i zmiękcza skórę. Jest to najbardziej bezpośredni sposób do przywrócenia harmonii i witalności w organiźmie.

Olej do masażu Olej Słonecznikowy, Sojowy, Ryżowy, Lawenda & Ylang Ylang

Olej słonecznikowy, regeneruje, wzmacnia i łagodzi skórę dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Olej sojowy, bogaty w witaminę E i lecytynę jest używany dla jego właściwości kojących. Olej z otrąb ryżowych zapobiega i spowalnia starzenie się skóry ( zawiera unikalny kompleks przeciwutleniaczy).
Korzyści płynące z olejków eterycznych: prawdziwy masaż relaksacyjny, olejek ylang ylang doprowadza do głębokiego wewnętrznego spokoju.

Olej do masażu Olej Słonecznikowy, Sojowy, Oliwkowy, Czarny pieprz i Eukaliptus

Łączy w sobie trzy oleje roślinne, tłoczone na zimno o komplementarnych zaletach. Opracowywany dla różnych typów skóry. Olej słonecznikowy, regeneruje, wzmacnia i łagodzi skórę dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Olej sojowy, bogaty w witaminę E i lecytynę jest używany dla jego właściwości kojących. Oliwa z oliwek jest doskonałym składnikiem odżywczym i zmiękczającym skórę. Korzyści płynące z olejków eterycznych: właściwości profilaktyczne i lecznicze: eukaliptus i czarny pieprz to naturalna pomoc w łagodzeniu bólow mięśni, jednoczesne pobudzenie krążenia krwi.
Zebrało się tych kosmetycznych „chciejstw”. Trochę się rozpisałam. Są wśród nich te zupełnie nierealne (pomarzyć można) i te bliższe realizacji.
Dużo dziewczyn wzięło już udział w zabawie. Ja chcę do niej zaprosić:
Sandrę  - Natura i Uroda
Tanikę - Dobre dla Urody
Madzialenę - I Love Tony Moly


7 komentarzy:

  1. O wodzie królowej Węgier nigdy w życiu nie słyszałam, zaciekawiłaś mnie do tego stopnia, że poszukam sobie więcej informacji na ten temat. A cena..tak królewska ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. o kurcze naprawdę ciekawa lista :) dziękuję za otagowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też muszę to wszystko mieć!!! Super lista, i moje ulubione, raczej upragnione, kosmetyki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze u Ciebie zawsze wynajdę jakieś dl amnie zupełnie nwoe rzeczy śwetna lista:) dziękuję za otagowanie jednak ja już niedawno zrobiłam ten TAG ;):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie juz dawno czytałam Twoja listę i zapomniałam ;-)

      Usuń
  5. Bardzo zainteresowałaś mnie tymi kosmetykami. ciekawe i orginalne.
    Pozdrawiam, obserwuje i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, napisz mi coś więcej o MADERZE na moim blogu :) będę Ci bardzo wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...