21 kwietnia 2013

W trosce o piękne włosy ... czyli o olejku Luxuriante

Olejowanie włosów jest bardzo popularną metodą dbania o ich piękno. Wcierać we włosy można najróżniejsze oleje. Ja sama lubię je zmieniać co jakiś czas. Moje włosy korzystały już z dobrodziejstw oleju kokosowego i oleju arganowego. Dla odmiany sięgnęłam po oliwę z oliwek i olej z czarnuszki. Oba drogocenne oleje znalazłam w Olejku do włosów Luxuriante Alepii.


Olejek do włosów to mieszanka oliwy z oliwek, oleju z czarnuszki oraz olejku lawendowego. Umieszczono go w szklanej butelce z mrożonego szkła. Bardzo cenię sobie kosmetyki w szklanych słoiczkach i butelkach. Tylko dla tych najlepszych wybiera się szklane opakowania.
A teraz trochę o składnikach olejku. Nie ma ich dużo. Tylko trzy.
Oliwę z oliwek doskonale znamy z kuchni. Wytwarzana jest w miąższu oliwki. Oliwa ma zabarwienie od złocistożółtego do żółtozielonego. Ma łagodny, owocowy smak i bogaty aromat. Zawiera kawasy omega-9, omega-6, omega-3, kwas stearynowy i palmitynowy, nasycone kwasy tłuszczowe, związki mineralne (fosfor, potas i żelazo) oraz witaminy A,E,D i K.  W kosmetykach przede wszystkich wykorzystuje się właściwości poprawiające ukrwienie skóry i rozgrzewające. Polecana jest do pielęgnacji skóry suchej, źle ukrwionej, dojrzałej, łuszczącej się i pękającej.


Czarnuszka, mimo, że nazywana czarnym kminkiem, z kminkiem nie ma nic wspólnego. Pochodzi z południowo-zachodniej Azji i basenu Morza  Śródziemnego. Jest ziołem o długiej historii, dawniej bardziej rozpowszechnionym i cenionym, jako lek o szerokim zastosowaniu. Surowcem zielarskim są nasiona czarnuszki. To z nich wytłacza się olej. Ma on wysoką zawartość wielokrotnie nienasyconych kwasów tłuszczowych. Są one niezbędne do produkcji prostaglandyny E1, która działa w organizmie przeciwzapalnie i zatrzymuje reakcje alergiczne.
Olejek do włosów zawiera jeszcze jeden składnik – olejek z kwiatów lawendy. Przypuszczam, że w tym kosmetyku olejek lawendowy nie znalazł się przypadkowo.
O lawendzie przeczytacie tutaj.


Olejek do włosów ma intrygujący zapach. Lawenda nie dominuje w tej kompozycji. Wyczuwam charakterystyczną, ostrą woń czarnuszki. Lawenda ją łagodzi.
Olejek na włosy nakładam z reguły na cała noc. Przed nałożeniem podgrzewam go w kąpieli wodnej. Ciepły olejek lepiej przenika w głąb skóry.


Rano zmywam olejek szamponem. Nie używam żadnego agresywnego detergentu. Szampon Argile Provence z białą glinką (klik) dobrze sobie radzi. Trudno jednoznacznie ocenić mi wzmacniające i stymulujące działanie tego olejku. Nie mam bowiem większych problemów z włosami dzięki naturalnej pielęgnacji. Olejku tego używam, aby zachować dobrą kondycję moich włosów. Warto dbać systematycznie o włosy.
Kosmetyki Alepii kupicie w Biolanderze
Z moim kodem rabatowym ep-0882 – 5 % taniej!
 

10 komentarzy:

  1. hmm.. ale olej:) ta pojemność jest taka niewielka:( na moje włosy to by chyba starczyło na jakieś 3 - 4 aplikacje jak bym chciała pokryć je całe tym cudeńkiem. Dla mnie to rozwiązanie było by bardzo nieekonomiczne ale może tak do czegoś innego bym go mogła wykorzystać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wystarczy niewielka ilość. Nie lubię jak z włosów kapie mi tłuszcz. Z powodzeniem można do wykorzystać do twarzy. Oczywiście jeśli komuś służy oliwa z oliwek.

      Usuń
  2. Używałam olejek z czarnuszki w połączeniu z olejem arganowym. Służył moim włosom.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie proste kompozycje, okazują się niezwykle skuteczne...

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam do włosów oleju arganowego i oleju z czarnuszki ale każdego z osobna. Taka mieszanka może być ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz widzę ten olej.
    Nie miałam jeszcze tego z czarnuszki. Ciekawa jestem jakie efekty dawałby na moich włosach ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw ślad po sobie... Będzie mi miło przeczytać. Jeśli chcesz zapytać - pytaj. Chętnie odpowiem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...